Do tej pory jestem pod dużym wrażeniem czwartkowego pokazu pierwszej autorskiej kolekcji Roberta Kupisza. Przede wszystkim dlatego, że kolekcja jest stworzona "dla ulicy", czyli dla wszystkich i na każdą okazję. Ubrania łączą w sobie moje ulubione klimaty: rock, grunge i hippie. Podoba mi się też idea projektowania ubrań unisex - głównie oversize'owych fasonów, których w kolekcji nie zabrakło. Prawie wszystko z chęcią przygarnęłabym do swojej szafy. Sam pokaz dodatkowo zarażał pozytywną energią za sprawą szalejących modeli, swobodnie przemieszczających się po wybiegu i najlepszej na świecie oprawy muzycznej (moja playlista od piątku składa się przede wszystkim z The Clash - Should I stay or should I go :D ). Poniżej możecie zobaczyć kilka zdjęć z pokazu zrobionych przez Aretę i krótkie video zmontowane przez Jessice . Więcej zdjęć na moim Facebooku:)
Robert Kupisz fashion show
Do tej pory jestem pod dużym wrażeniem czwartkowego pokazu pierwszej autorskiej kolekcji Roberta Kupisza. Przede wszystkim dlatego, że kolekcja jest stworzona "dla ulicy", czyli dla wszystkich i na każdą okazję. Ubrania łączą w sobie moje ulubione klimaty: rock, grunge i hippie. Podoba mi się też idea projektowania ubrań unisex - głównie oversize'owych fasonów, których w kolekcji nie zabrakło. Prawie wszystko z chęcią przygarnęłabym do swojej szafy. Sam pokaz dodatkowo zarażał pozytywną energią za sprawą szalejących modeli, swobodnie przemieszczających się po wybiegu i najlepszej na świecie oprawy muzycznej (moja playlista od piątku składa się przede wszystkim z The Clash - Should I stay or should I go :D ). Poniżej możecie zobaczyć kilka zdjęć z pokazu zrobionych przez Aretę i krótkie video zmontowane przez Jessice . Więcej zdjęć na moim Facebooku:)